Wiem, że ważniejsze mamy sprawy na głowach, ale miałem pomysł. Możnaby się zastanowić nad stworzeniem nowej jednostki wojskowej prywatnej.
Otoz moim pomysłem jest straż przyboczna, która byłaby tania i nie miałaby stałego zakwaterowania, tylko by za swoim panem wszędzie jeździła.