przez Kajetan Sikorski » 02 lip 2024, 12:22
Jako że nie mogę zabierać głosu na Sejmie, pozwolę sobie napisać tutaj moją opinię i mam nadzieję, że zostanie ona przeczytana przez Panów Braci.
1. System gospodarczy w naszej Rzeczpospolitej dobrze działa na początku, gdy przybywa nowy mieszkaniec. Jeśli postara się on o zapomoge ma 2 000 DPL do dyspozycji. Może za te pieniądze wybudować jakiś budynek przynoszący mu zysk, choć nie każdy, co ma sens, gdyż dopiero zaczyna i na droższe budynku musi jeszcze zapracować. Początkowy zysk jest niewielki, choć zawsze może wspomóc się sprzedażą narracyjnych produktów (tak jak zrobił to Szanowny Wilhelm przy browarze Gedanum, co należy pochwalić i zachęcać innych do takiego działania). Krok po kroku może się rozwijać i bogacić. Jednakże w ciągu kilku/kilkunastu miesięcy można się dorobić takiej sumy, która de facto będzie pracowała sama na siebie (co uważam za złe, bo nie zachęca do podejmowania aktywności gospodarczej rozumianej jako sprzedaż swoich produktów, patrz przykład wyżej). Kupując kolejne obiekty przynoszące zyski dochody rosną wręcz eksponencjalnie. Porównując to do gry, jest to niczym wpisanie sobie kodu na pieniądze - przez chwilę może dawać frajdę posiadanie takiej sumy, ale na dłuższą metę ma się poczucie, że poszło się na łatwiznę. Zróbmy więc tak, żeby uniknąć tego efektu wykładniczo rosnących dochodów.
2. Zostało wspomniane przez jednego z Panów Braci, że kwoty gromadzone w szkatułach nie wpływają na gospodarkę i państwo. Rzeczywiście - obecnie nie. Jednakże środki te nie pozwalają na ustalenie racjonalnego kursu wymiany DPL <=> złp (w MBP). Najpierw wyjaśnię, w jaki sposób te sumy stanowią przeszkodę, a później przedstawię zalety ustalenia takiego kursu. Otóż, spróbujmy najpierw określić opisowo wartość tych walut. Waluty MBP są oparte na aktywności na forach mikronacyjnych. Napisanie jednego posta na forum RON w ciągu 1 dnia daje 5 złp. Nie jest to jednak relacja liniowa, tzn. napisanie 10 postów nie da nam 50 złp, tylko mniej, bodajże 30 złp. W każdym razie przyjmijmy, że przy przeciętnej dziennej aktywności 1 post to 4 złp. Przejdźmy do DPL, którego wartość można określić na podstawie fundamentalnego dobra dla nowego mieszkańca, jakim jest działka miejska, której koszt obecnie wynosi 600 DPL. W celu znalezienie wspólnej płaszczyzny między złp a DPL, zadajmy sobie pytanie, jaką aktywnością wykazuje się młody mieszkaniec przed zakupem pierwszej działki. Przyjmijmy, że jest to około 20 postów. Zważywszy na powyższe ustalenia 20 postów to 80 złp. A więc 600 DPL = 80 złp, co daje kurs 1 złp = 7,5 DPL. Korzystając z tak ustalonego kursu, 50 000 DPL w szkatule mieszkańca Rzeczpospolitej dawałoby 6 666,(6) złp. I już na tym poziomie pojawia sie pewien zgrzyt, gdyż patrząc na średnią zawartość szkatuł 50 000 DPL to niewiele, natomiast 6 666,(6) złp jest kwotą o sporej wartości. Przy milionie DPL w szkatule ta rozbieżność jest już ogromna gdyż 1 000 000 DPL = 133 333,(3) złp !!! Dla informacj na koncie RON w MBP jest w tej chwili zgromadzonych zaledwie 84 247,23 złp. Może więc inaczej trzeba ustalić ten kurs? Przyjmijmy więc, że 1 złp = 50 DPL. W takim razie milion DPL będzie równy 20 000 złp. To już jest do przyjęcia. Jednakże wtedy koszt zakupu działki 600 DPL = 12 złp, co jest równe wartości jedynie 3 postów, a to już jest nie do przyjęcia, gdyż działki mają zdecydowanie większą wartość.
Z powyższych, może zbyt długich rozważań, wynika, że przy obecnym rozkładzie bogactwa, nie da się ustalić racjonalnego kursu wymiany DPL <=> złp. I nie jest to kwestia cen, bo ktoś mógłby powiedzieć, że należy w takim razie podnieść ceny np. zakupu działki. Wtedy jednak nowych mieszczan nie będzie na nie stać. Tak jak mówiłem na początku tego posta, obecne ceny i system gospodarczy jest dobry dla początkujących - nie należy tu nic zmieniać.
Nasuwa się pytanie, po co w ogóle ustalać taki kurs? Przede wszystkim pozwoli to na otwarcie naszego systemu gospodarczego na mikroświat. Osoby z zewnątrz będą mogły nabywać dobra w Rzeczypospolitej, co przyczyni się do rozwoju naszej gospodarki. A i mieszkańcy Rzeczpospolitej będą mogli za forumowe denary nabywać dobra w innych mikronacjach.
3. Kolejną rzeczą, którą chciałbym poruszyć jest szeroko pojętę urealnienie gospodarki. Wiemy, że w realnej Rzeczpospolitej sprawy finansowe wyglądały różnie. Skarb Państwa nierzadko świecił pustkami, wyczerpany długotrwałymi wojnami, a szlachta nie chciała uchwalać nowych podatków (sic!). Nie mówię, że również powinniśmy popadac w taką skrajność, jednakże w tym momencie jesteśmy na drugim biegunie - pieniądze spadają nam z nieba, Skarb Państwa gromadzi środki "wpisując kody na pieniądze" (patrz podatek pogłówny). Czy nie powinno być tak, że to my wszyscy mieszkańcy Rzeczpospolitej - realni, a nie wirtualni winniśmy być odpowiedzialni za finanse Państwa? W tej chwili ta odpowiedzialność nie istnieje - możemy to zmienić.
4. Jeśli chodzi o zarzuty o zbytnie skomplikowanie systemu, należy to odeprzeć. Podatek zaproponowany przez Jego Królewską Mość łatwo obliczyć wpisując kwoty poszczególnych szkatuł w gotową formułę w excelu. Jest to poświęcenie 20-30 minut w skali miesiąca i jak mówiłem, chętnie się tego podejmę.
5. Należy w konstytucji zawrzeć jasno, iż kwota wolna od podatku 50 000 DPL dotyczy każdego - zarówno tego, kto w szkatule ma mnie, jak i więcej. To znaczy, że ten, który ma mniej nie zapłaci podatku, a ten, który ma więcej podatek zapłaci jedynie od nadwyżki np. mając 200 000 DPL w szkatule płacę podatek jedynie od 150 000 DPL.
6. Została poruszona kwestia regulacji wykonawczych. Należy to również zawrzeć w konstytucji. Moja propozycja jest następująca. Obecnie wydatki i dochody miesięczne rozliczamy w obojętnie jakim dniu miesiąca. Należy to lekko ograniczyć; narzucić obowiązek rozliczenia do 25. dnia miesiąca. Pozostałe dni miesiąca przeznaczone będą na rozliczenie podatku.
Kajetan Merkury Sikorski Podskarbi Wielki
Wójt i pisarz Miasta Królewskiego Lwowa
Res Legendae znany również jako
Gaetano Kohlmeise

Plus ratio quam vis