Uczta Gnieźnieńska

Tutaj Waszmościu tętni życie, Król stąd zarządza krajem, tutaj Sejm obraduje oraz zjeżdżają się goście zagraniczni

Re: Uczta Gnieźnieńska

Postprzez Michał Franciszek Lubomirski-Lisewicz » 26 sty 2023, 00:17

Joachim Cargalho napisał(a):- Dziękuję, za pomoc - odrzekł i niezwłocznie postanowił wprowadzić te rady w życie.

— A, bardzo proszę! — odrzekł pan Michał.

Małgorzata Słowacka napisał(a):Uśmiechnęła się w odpowiedzi na ukłon pana Michała, ale pozostawiona z nim, niezbyt wiedziała jak się odezwać. Resztki śniegu, które powoli topiły się na jego stroju nachalnie przypominały o obowiązkach zdobywania wiedzy o ludach ze śnieżnych krain, którymi została obarczona.
- Myśli pan, że da się tak tę przygodę ze śniegiem opisać bardziej artystycznie? Może jaki wiersz udałoby się z tej historii stworzyć? - zajęcie nigdy człowieka nie opuszcza, nawet w chwili uczty. Zresztą czy najwięksi artyści tu właśnie nie czerpali swoich inspiracji?


— Myślę, że owszem, można by spróbować, aczkolwiek teraz nie przychodzi mi do głowy konkretny pomysł. Imć Hubert Szablarczyk-Hrychowicz — Panie, świeć nad jego duszą — był mistrzem pióra. Ja też nieraz próbowałem swych sił, jednak w poezji sarmackiej nie mogę mu dorównać. A zacny to był towarzysz! A czy Waćpanna trudniła się kiedy wierszopisarstwem?

Samuel Radziwiłł napisał(a):Przywitał się także z Michałem Lubomirskim. Mości Hetmanie, prawy z Pana człek, choć przyznać muszę- czasem Waść komplikujesz proste sprawy- to rzekłszy uścisnął prawicę.


— Witajcie, Mości Książę. Dziękuję. Istotnie, czasem może komplikuję niepotrzebnie różne sprawy. Często popełniam błędy, w tej zaś sprawie postąpiłem niezbyt dobrze. Aczkolwiek zaznaczam, że nie działałem tu intencjonalnie na szkodę Rzeczypospolitej. Wszystkiego dobrego, Mości Książę.


Gdy wstąpił na salę Imć Dostojewski, Michał zbliżył się i przywitał.

— Witajcie, Mości Stryju.

Kiedy przybyła Jejmość Izabella Radziwiłłówna, pan Michał ukłonił się i przywitał.
Michał Franciszek Lubomirski-Lisewicz
Kanclerz Wielki
Kasztelan brzeskolitewski
Rector Universitatis Cracoviensis


Obrazek



Avatar użytkownika
Kasztelan
Kasztelan
 
Posty: 3401
Dołączył(a): 05 sty 2018, 17:19
Lokalizacja: Białowieża
Medale: 13
Królewski Order Złotej Ostrogi (1) Order Zasługi RON III (1) Order Zasługi RON IV (1)
Order Zasługi RON V (1) Order Świętego Jerzego III (1) Krzyż Monarchii I (1)
Krzyż Monarchii II (1) Medal Bene Merentibus (3) (1) Medal Bene Merentibus (2) (1)
Medal Bene Merentibus (1) (1) Medal za Długoletnią Służbę II (1) Medal z Długoletnią Służbę III (1)
Medal 100 lat niepodległości (1)
Godności Kancelaryjne: Kanclerz Wielki
Stopień: Regimentarz
Gadu-Gadu: 50331381
Wykształcenie: bakałarz mikrozofii

Re: Uczta Gnieźnieńska

Postprzez Izabella Radziwiłłówna » 26 sty 2023, 07:55

Gdy do ów wianuszka się zbliżyła dostrzegła, że w tym gronie znajduję się jej ojciec Książę Samuel. Toteż czasu nie tracąc podeszła się przywitać.
- Jakże miło mi jest Cię znów zobaczyć drogi ojcze! - powiedziała Izabella skłaniając się lekko, następnie rzucając się mu w objęcia.
Chwilę później jęła się witać panem Michałem.
- Witajcie mości Hetmanie! - przywitała się po czym skierowała wzrok na pannę Małgorzatę, która kawałek dalej rozprawiała o czymś z panem Cargalho.
Gdy ich zobaczyła postanowiła również i tam podejść by się przywitać.
- Dobry wieczór państwu! Jak wam się w Gnieźnie podoba? - zapytała, po czym z zaciekawieniem popatrzyła na Charcika leżącego na stole.
Izabella Radziwiłłówna
Zarządczyni Banku Książęcego
Pani na Zasławiu

Obrazek



Avatar użytkownika
Szlachcic
Szlachcic
 
Posty: 98
Dołączył(a): 25 mar 2021, 10:30
Lokalizacja: Zasław
Medale: 1
Medal Bene Merentibus (1) (1)

Re: Uczta Gnieźnieńska

Postprzez Joachim Cargalho » 26 sty 2023, 09:06

Nim zdążył dokładnie pokłonić się nad treścią plotkarskiego informatora, miejsce uczty zapełniło się niemal natychmiastowo. Nie zamierza więc zwlekać dłużej i postanowił wrócić do towarzystwa, by wziąć udział w tych żwawych dyskusjach.

Charcik, prowadzony przez panią Słowacką zrobił na nim doskonale wrażenie. Podszedł więc do niej z ostatnim wydaniem w ręku i gestykulując nią, rzekł - Świetne wydanie, doprawdy świetne - zagaił rozmowę.
- Z moich obserwacji wynika, że całkiem niedawno dołączyła Pani tutaj, a tu od razu tak odważna decyzja o stworzeniu gazety. To chyba teraz najlepsze źródło informacji o Rzeczypospolitej - pozwolił sobie na kilka zdań wyrażenia opinii. Później przyciszył jednak głos i powiedział - Słyszała Pani, że Fryderyk żyje, a zabity był jedynie jego sobowtórem? - rzucił zasłyszaną gdzieś indziej plotką.

W międzyczasie, do ich grona dołączyła Izabella Radziwiłłówna, która kurtuazyjnie zapytała o pobyt w Gnieźnie.
- Chyba pierwszy raz przyglądam się z bliska miasto Rzeczpospolitej - rozpoczął i dodał - przynajmniej jako Joachim Cargalho - i uśmiechnął się szeroko, jak to miał w zwyczaju, śmiejąc się ze swojego żartu nawiązującego do niedawnych wydarzeń w kraju.

Zauważył jak Szanowna Izabella zerka w stronę Charcika, którego sam niedawno odłożył na stół.
- Piszą, że Rzeczpospolita wymagająca jest jak niewiasta. A z treści wynika, że est bardzo wymagająca - zerknął w stronę pani Słowackiej, jakby chciał się pochwalić znajomością lektury.
- To wyłącznie zabieg narracyjny, czy też może alegoria do rzeczywistych wymagań tutejszych dam? - pozwolił sobie na nieco swawolne pytanie.



Avatar użytkownika
Gość zagraniczny
 
Posty: 34
Dołączył(a): 25 lut 2022, 23:37

Re: Uczta Gnieźnieńska

Postprzez Maurycy Orański » 26 sty 2023, 10:04

Na ucztę przybył spóźniony pan wojewoda sandomierski. Przez atak realiozy musiał podpierać się laską. Stanął w drzwiach i rozglądnął się niepewnie po sali po czym podążył w kierunku gospodarza.
(-) Maurycy Wilhelm Jerzy Orański-Nassau
wicekról Nowej Kurlandii
wojewoda sandomierski,
pan na Tarnowie,
admirał królewskiej floty koronnej

Obrazek



Avatar użytkownika
Wojewoda
Wojewoda
 
Posty: 3764
Dołączył(a): 21 kwi 2016, 14:36
Lokalizacja: Tarnów
Medale: 21
Order Świętego Stanisława (1) Order Virtuti Militari III (1) Królewski Order Złotej Ostrogi (1)
Order Zasługi RON II (1) Order Zasługi RON III (1) Order Zasługi RON V (1)
Order Świętego Jerzego III (1) Order Księcia Włodzimierza III (1) Krzyż Monarchii I (1)
Krzyż Monarchii II (1) Krzyż Zasługi dla Kultury III (1) Medal Bene Merentibus (4) (1)
Medal Bene Merentibus (3) (1) Medal Bene Merentibus (2) (1) Medal Bene Merentibus (1) (1)
Medal za Długoletnią Służbę I (1) Medal z Długoletnią Służbę III (1) Amarantowa Wstążka (1)
Medal 100 lat niepodległości (1) Gwiazda Inflant (1) Gwiazda Mołdawii (1)
Godności Kancelaryjne: .
Stopień: Admirał
Gadu-Gadu: 60564017
Wykształcenie: Wojskowe

Re: Uczta Gnieźnieńska

Postprzez Konrad Radziwiłł » 26 sty 2023, 11:06

Gospodarz widząc podpierającego się na łasce wojewodę, podbiegł i usadzil Maurycego na wygodnym miejscu.
Cześnik Wileński

Porucznik w Bracławskim Pułku Kawalerii

Pan na Holszanach i Witebsku

Obrazek

Obrazek



Avatar użytkownika
Jego Królewska Mość
Jego Królewska Mość
 
Posty: 1296
Dołączył(a): 15 maja 2021, 14:52
Lokalizacja: Warszawa
Medale: 4
Order Zasługi RON VI (1) Medal Bene Merentibus (2) (1) Medal Bene Merentibus (1) (1)
Amarantowa Wstążka (1)
Godności Kancelaryjne: .
Stopień: Porucznik
Wykształcenie: Oficer

Re: Uczta Gnieźnieńska

Postprzez Izabella Radziwiłłówna » 26 sty 2023, 11:21

Joachim Cargalho napisał(a):- Chyba pierwszy raz przyglądam się z bliska miasto Rzeczpospolitej - rozpoczął i dodał - przynajmniej jako Joachim Cargalho - i uśmiechnął się szeroko, jak to miał w zwyczaju, śmiejąc się ze swojego żartu nawiązującego do niedawnych wydarzeń w kraju.


Izabella szybko załapała żart i zaczęła chichotać co niemiara co chwilę zasłaniając się wahlarzem.
- Widziałam, że i córka szanownego starała się o naszą koronę. - powiedziała po czym zrobiła kilka kroków w stronę stołu by sięgnąć po Charcika
- Kobieta na tronie to rzecz rzadko spotykana, zwłaszcza u nas - na warszawskim tronie. - dodała jeszcze wodząc oczami po rubryczkach artykułu.

- Piszą, że Rzeczpospolita wymagająca jest jak niewiasta. A z treści wynika, że est bardzo wymagająca - zerknął w stronę pani Słowackiej, jakby chciał się pochwalić znajomością lektury.

- Ma pani poczytne pióro. Sama z zaciekawieniem przyglądam się pani twórczości. - zwróciła się do Małgorzaty. Po czym wstała od stołu zostawiając Charcika.
- Rzec można, że Rzeczpospolita to jedna z tych najbardziej wymagających, która potrzebuje bezwarunkowego oddania. Nie jeden z miłości do niej poległ i nie jeden jeszcze polegnie. - uśmiechnęła się dzieląc się swą refleksją ze swoimi rozmówcami.
Izabella Radziwiłłówna
Zarządczyni Banku Książęcego
Pani na Zasławiu

Obrazek



Avatar użytkownika
Szlachcic
Szlachcic
 
Posty: 98
Dołączył(a): 25 mar 2021, 10:30
Lokalizacja: Zasław
Medale: 1
Medal Bene Merentibus (1) (1)

Re: Uczta Gnieźnieńska

Postprzez Małgorzata Słowacka » 26 sty 2023, 12:10

Michał Franciszek Lubomirski-Lisewicz napisał(a):
— Myślę, że owszem, można by spróbować, aczkolwiek teraz nie przychodzi mi do głowy konkretny pomysł. Imć Hubert Szablarczyk-Hrychowicz — Panie, świeć nad jego duszą — był mistrzem pióra. Ja też nieraz próbowałem swych sił, jednak w poezji sarmackiej nie mogę mu dorównać. A zacny to był towarzysz! A czy Waćpanna trudniła się kiedy wierszopisarstwem?


-Muszę przyznać, że chociaż do lektury wierszy mi bliżej, nie idzie to w parze z ich pisaniem. Dużo lepiej czuję się nie rymując. Mogę wtedy wyrazić myśli w bardziej przejrzysty sposób. Ale oczywiście, kto wierszy nie popełnił, niech pierwszy rzuci kamieniem - uśmiechnęła się. -A pan zadowolony był ze swoich prób poetyckich?

Joachim Cargalho napisał(a):Świetne wydanie, doprawdy świetne - zagaił rozmowę.
- Z moich obserwacji wynika, że całkiem niedawno dołączyła Pani tutaj, a tu od razu tak odważna decyzja o stworzeniu gazety. To chyba teraz najlepsze źródło informacji o Rzeczypospolitej - pozwolił sobie na kilka zdań wyrażenia opinii.

-Hołduję przekonaniu, że do odważnych świat należy, więc nie było co z decyzją o stworzeniu gazety czekać. Szczególnie, że nie opuszczała mnie dobitna myśl, że potrzebny jest tu ktoś, kto wypowie pewne rzeczy na głos, co by inny mogli zdać sobie z nich sprawę. Jestem szczerze zaskoczona tak pozytywnym przyjęciem Charcika, gdyż obawiałam się, że mój ostry język będzie stał tu na przeszkodzie

Joachim Cargalho napisał(a):Później przyciszył jednak głos i powiedział - Słyszała Pani, że Fryderyk żyje, a zabity był jedynie jego sobowtórem? - rzucił zasłyszaną gdzieś indziej plotką.


Małgorzata roześmiała się lekko, ten temat musiał się oczywiście pojawiać. Za dużo zamieszana z nim było, że zniknął z umysłów towarzystwa.
-Moim zadaniem jest przyglądanie się wszystkim plotkom pojawiającym się w Rzeczypospolitej - powiedziała konspiracyjnym szeptem i z poważną twarzą. - Nie będę ukrywała, że cała ta awantura wywołuje u mnie poczucie absurdu, a że jest to stan, któremu lubię się przyglądać, śledzę ją z zainteresowaniem. Nie wiem, czy nie za odważne sądy tu wygłaszam, ale moje poglądy i tak w którymś z artykułów by się ujawniły. - nie była zmieszana tym, co powiedziała. Wyczekiwała tylko na reakcję rozmówcy.


Joachim Cargalho napisał(a):- Piszą, że Rzeczpospolita wymagająca jest jak niewiasta. A z treści wynika, że est bardzo wymagająca - zerknął w stronę pani Słowackiej, jakby chciał się pochwalić znajomością lektury.
- To wyłącznie zabieg narracyjny, czy też może alegoria do rzeczywistych wymagań tutejszych dam? - pozwolił sobie na nieco swawolne pytanie.

-Jak to miło spotkać czytelnika tak uważnego, że cytować będzie fragmenty dzieła w rozmowach - Małgorzata roześmiała się lekko. -Zabieg narracyjny nie wyklucza prawdy, która się za nim kryje. To nie aluzja do tutejszych dam, tylko ogółu dam. Nie zaprzeczy pan chyba, że niewiasty bywają wymagające? - może zabrzmiało to jak pytanie pułapka, bo przecież damy wyczulone bywają na krytykę wobec nich, ale to pan Cargalho zaczął rozdawać karty zadając swoje pytania, więc Małgorzata uważała za stosowne dołożyć i swoją.

Izabella Radziwiłłówna napisał(a):- Dobry wieczór państwu! Jak wam się w Gnieźnie podoba? - zapytała, po czym z zaciekawieniem popatrzyła na Charcika leżącego na stole.


-To moja pierwsza wizyta w tym mieście, ale muszę powiedzieć, że mię zachwyciło. Może to kwestia odbywającej się uczty, ale jest takie pełne życia, mimo że pora jest zimowa, a to kojarzy się z pewnego rodzaju uśpieniem. - Małgorzata obawiała się co prawda, że zabiegi stylistyczne, które zdarzało jej się wypowiadać sprawiają, że jej wypowiedzi są trochę zbyt zabarwione poetyzmami, ale uznała, że to po prostu jedna z jej cech, z którymi należy się pogodzić.

Izabella Radziwiłłówna napisał(a):- Ma pani poczytne pióro. Sama z zaciekawieniem przyglądam się pani twórczości. - zwróciła się do Małgorzaty. Po czym wstała od stołu zostawiając Charcika.
- Rzec można, że Rzeczpospolita to jedna z tych najbardziej wymagających, która potrzebuje bezwarunkowego oddania. Nie jeden z miłości do niej poległ i nie jeden jeszcze polegnie. - uśmiechnęła się dzieląc się swą refleksją ze swoimi rozmówcami.


-Dziękuję za takie komplementa. To zawsze miło usłyszeć pochwałę swojego stylu - Małgorzata starała się, aby jej uśmiech wyglądał skromnie. - Zgadzam się, Rzeczpospolita jest bardzo wymagająca i w imię tej miłości polegnie jeszcze nie jeden. Należy mieć jeno nadzieję, że przysporzy to sławy i chwały zarówno Rzeczypospolitej, jak i poległym - tematy zaczęły wkraczać na tematy bardziej poważne, ale jest na to chyba moment na każdej uczcie.
Pierwsza plotkara Rzeczypospolitej



Avatar użytkownika
Szlachcic
Szlachcic
 
Posty: 45
Dołączył(a): 11 gru 2022, 23:48

Re: Uczta Gnieźnieńska

Postprzez Samuel Radziwiłł » 26 sty 2023, 13:17

Kiedy Izabella wyswobodziła się z rąk Samuela, ten mógł wreszcie powiedzieć- Jakże miło Cię widzieć, córeczko moja! Trochę zziąbłaś jak widzę, może jakiś kożuszek Ci podać? Dopił swego miodu i przysłuchiwał się toczącej się rozmowie. Podobało mu się to co słyszał. Do Izabelli zaś rzekł- Może na zamku w Borysowie jakąś ucztę zgotujemy? Panią Małgorzatę już zaprosiłem, co Ty na to? Wkrótce dojrzał wojewodę sandomierskiego, i przepraszając wszystkich ku niemu się skierował, by Go przywitać. Mam nadzieję, że u Waszmości wszystko ku lepszemu idzie?
Wojewoda miński
Książe na Borysowie, Nieświerzu i Birżach
Obywatel Palatynatu Leocji
Pełnomocnik Namiestników Palatynatu

Obrazek


Obrazek



Avatar użytkownika
Wojewoda
Wojewoda
 
Posty: 2448
Dołączył(a): 27 lip 2015, 14:25
Medale: 19
Order Orła Białego (1) Order Świętego Stanisława (1) Królewski Order Złotej Ostrogi (1)
Order Zasługi RON III (1) Order Zasługi RON IV (1) Order Zasługi RON V (1)
Order Zasługi RON VI (1) Order Księcia Włodzimierza III (1) Krzyż Monarchii I (1)
Krzyż Monarchii II (1) Krzyż Zasługi dla Kultury III (1) Medal Bene Merentibus (3) (1)
Medal Bene Merentibus (2) (1) Medal Bene Merentibus (1) (1) Medal za Długoletnią Służbę II (1)
Medal z Długoletnią Służbę III (1) Medal 100 lat niepodległości (1) Gwiazda Ukrainy (1)
Gwiazda Inflant (1)
Godności Kancelaryjne: .
Stopień: Strażnik Polny
Gadu-Gadu: 9438133

Re: Uczta Gnieźnieńska

Postprzez Izabella Radziwiłłówna » 26 sty 2023, 14:47

Kiedy Izabella wyswobodziła się z rąk Samuela, ten mógł wreszcie powiedzieć- Jakże miło Cię widzieć, córeczko moja! Trochę zziąbłaś jak widzę, może jakiś kożuszek Ci podać?

- Dziękuję ojcze za twą troskę. Zima jak co roku daje się nam wszystkim we znaki. - powiedziała Izabella nakładając na siebie kożuszek w ciągu dalszym słuchając ojca.

Do Izabelli zaś rzekł- Może na zamku w Borysowie jakąś ucztę zgotujemy? Panią Małgorzatę już zaprosiłem, co Ty na to?

- To wspaniały pomysł ojcze! Tak dawno w Borysowie uczty nie było. Jeno niech czas odpowiedni nastanie.- z uśmiechem powiedziała Izabella.
Chwilę jeszcze rozmawiała z ojcem po czym, gdy ten się oddalał poprosiła go, by przekazał od niej pozdrowienia wojewodzie.
Izabella Radziwiłłówna
Zarządczyni Banku Książęcego
Pani na Zasławiu

Obrazek



Avatar użytkownika
Szlachcic
Szlachcic
 
Posty: 98
Dołączył(a): 25 mar 2021, 10:30
Lokalizacja: Zasław
Medale: 1
Medal Bene Merentibus (1) (1)

Re: Uczta Gnieźnieńska

Postprzez Joachim Cargalho » 27 sty 2023, 10:17

Rozmowa z paniami Stawicką oraz Radziwiłłówną była mocno intensywna, a tematy poruszane podczas niej ciągle się zmieniały. Co więcej, co chwilę ktoś dołączał choćby na moment, by wymienić kilka zdań. Uczta trwała w najlepsze, choć z każdą chwilą pojawiały się symptomy wyczerpania niektórych z jej uczestników.

- Absurd jest kopalnią ciekawych spostrzeżeń - zahaczył jeszcze szybko o temat związany z wydarzeniami mających miejsce w ostatnim czasie.
- Natomiast myślę, że nie ma co się bać wygłaszania odważnych poglądów. Nasze państwa potrzebują niestrudzonych komentatorów. To buduje tutaj społeczność... - stwierdził - ... albo, w najgorszym wypadku, rujnuje - dodał, puszczając oko - i na kocu zapytał - to kiedy kolejne wydanie? - u uśmiechnął się kącikiem ust, jakby chciał zbudować niezobowiązującą presję.
Sam, od czasu do czasu, pozwala sobie na niewybredne komentarze, a miejsce skąd pochodzi otwarte jest na tego typu twórczość.

Jeden z gości oddalił się od ich grupy i mogli wrócić do omawiania w troje treści ostatniego Charcika.
- Drogie Panie, cóż mogę powiedzieć... Zdarza się być Wam wymagającymi - uśmiechnął się, a jego myśli na chwilę oddaliły się, kierując do tej konkretnej, której wymagania nieraz stanowią dla niego wyzwanie - To jednak zawsze jest satysfakcjonujące, gdy Dama, niczym piękny kwiat, rozkwita dzięki naszym staraniom! Oby i tak było z Rzeczpospolitą! - spuentował.



Avatar użytkownika
Gość zagraniczny
 
Posty: 34
Dołączył(a): 25 lut 2022, 23:37

Poprzednia stronaNastępna strona

kuchnie na wymiar kalwaria zebrzydowska

Powrót do Korona Królestwa Polskiego

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość

cron