Strona 5 z 7

Re: I ZJAZD NA LITWIE

PostNapisane: 28 cze 2011, 22:56
przez Michał Radziwiłł
Obrazek

Zdrowie dzielnych łowców! :)

Re: I ZJAZD NA LITWIE

PostNapisane: 29 cze 2011, 12:23
przez Henryk Horoch
Tak toastom nie było końca. Długo w noc rozprawiano o myśliwskich przygodach. Stoły uginały się od dziczyzny i jadła wszelakiego, a miód i wino lało się szeroko do kurów piania. Dopiero na świtaniu, ostatnie rycerstwo poszło na spoczynek.

Obrazek

Przed południem, gdy całe towarzystwo jeszcze spało po nocnej biesiadzie, przybył pewien człowiek z wieścią, że Jego Królewska Mość ubił wielkiego jelenia i leży on oprawiony w chałupie u chłopa pod borem gdzie było polowanie.. Budzić począł wszystkich i nowinę opowiadać.
Wczorajszego dnia pod zmierzch, gajowy nakrył onego chłopa jak w chałupie zwierza oprawiał i posądził o kłusownictwo. Ten w obawie że pod pręgierzem stanie, prawdę wyznał całą jak było.
W czasie polowania Miłościwy Król ubił jelenia, a że galantych był on rozmiarów, posłano do wsi po wóz by go zabrać z lasu. Przyjechał tedy tenże chłop swoim wozem, jelenia załadował i ruszyć już mieli w drogę. Ale gdy król ujrzał cherlawego chłopinę, wóz stary skrzypiący i szkapę do niego zaprzężoną, zainteresował się jego losem i postanowił zajrzeć do jego chałupy. A tam bieda jeno piszczy, gary w chałupie puste, a żona i pięcioro dzieci boso i obdartych w podwórcu gościa witają. Widok ten wzruszył króla ta bardzo, że podarował chłopu jelenia, przykazując jedynie by mu poroże ostawił, a na pożegnanie parę dukatów do ręki wcisnął i nikomu nic nie mówiąc odjechał do Kobrynia.
Tedy widać serce wielkie i dobroć niemałą miłościwie nam panującego Króla Jegomości, który tak piękną zdobycz oddał biednemu ni słówkiem nikomu o tem nie wspominając, co chwalebnym jest wielce.

Obrazek
Poroże Królewskiego Jelenia

Re: I ZJAZD NA LITWIE

PostNapisane: 29 cze 2011, 13:29
przez ks. Otto Kent
O godzinie 12 w pobliskim kościele została odprawiona dziękczynna Msza św. ku czci św. Huberta za pomyślne łowy.

Obrazek

Po mszy udano się na obiad.

Obrazek

Re: I ZJAZD NA LITWIE

PostNapisane: 29 cze 2011, 13:33
przez Józef Zakrzewski
Po Mszy wszyscy do Kobrynia zawitali i obiad zaczynając dalszych łowów wpatrywali. Wtem Wbiega z hukiem Leon brat Józefa i krzyczy:

Niedźwiedź Panowie ! Niedźwiedź ! Panowie jutro na na Łowy !

Re: I ZJAZD NA LITWIE

PostNapisane: 29 cze 2011, 13:39
przez Józef Zakrzewski
Waszmościowie starym Litewskim zwyczajem zażyjmy tabaki.

Obrazek

Re: I ZJAZD NA LITWIE

PostNapisane: 29 cze 2011, 13:55
przez Leon Zakrzewski
Tabaki Częstochowskiej nie biorę innej tylko taką. :D

Re: I ZJAZD NA LITWIE

PostNapisane: 29 cze 2011, 14:08
przez Michał Radziwiłł
A i ja tabaką nie pogardzę ;)

No i nie udało się ukryć sprawy z jeleniem! :)

Re: I ZJAZD NA LITWIE

PostNapisane: 29 cze 2011, 14:32
przez Henryk Horoch
Oj nie udało Wasza Miłość, nie udało. Ale czyn ten większy niż ów jeleń i splendoru koronie Waszej Królewskiej Mości przyniósł, a piękne poroże zostało na pamiątkę tego zdarzenia. :D

Re: I ZJAZD NA LITWIE

PostNapisane: 29 cze 2011, 22:33
przez Pius IV
Ja zaś tabaki podziękuję, bo mnie celibat moralny obowiązuje :D.

Jednak wszystkich Waszmościów w dzień łowów zakończenia, prosił będę do Archikatedry na mszę dla dziękczynienia. Mszę odprawię w asyście księdza arcybiskupa, którego nań proszę :).

Re: I ZJAZD NA LITWIE

PostNapisane: 30 cze 2011, 07:49
przez ks. Otto Kent
Dziękuje za zaproszenie, na pewno przybędę :)