Miasto Gdańsk

[Friedrich von Baden]

Karawana w dniu dzisiejszym zajechała do majątku Skarszewy. W Skarszewach kupcy odpoczęli po trudach podróży I uzupełnili zapasy na dalszą drogę.

[Wilhelm Zygmunt von Zugdam]

W dniu dzisiejszym karawana dotarła bez przeszkód w rejony miasta Bolesławca, na Śląsku.

[Wilhelm Zygmunt von Zugdam]

W dniu dzisiejszym karawana zakończyła dzień w Czeskich Budziejowicach, sprzedając w nich część produktów.

[Olbracht Łaski]

Budweiss,po niemiecku, wyszeptał wiatr...

[Friedrich von Baden]

Karawana kupiecka, wynajęta przez Friedricha von Badena, wyruszyła z samego rana ze Skarszew. Konie i wozy, załadowane towarami zakupionymi w Gdańsku, poruszała się królewskimi traktami w kierunku Starogardu. Niestety ale na drodze odpadło jedno koło przez kamień który był drodze. Kupcy naprawili usterkę i odrzucili kamień. Wieczorem karawana dotrze do Tucholi.

[Wilhelm Zygmunt von Zugdam]

Dzisiaj karawana wkroczyła w rejony Alp. Początkowo przeszkody były pokonywane z łatwością, ale po wkroczeniu w głąb gór zaczęły się trudności. Szlaki górskie, którymi przemieszczały się wozy były wąskie i niebezpieczne. Karawana nie zatrzymała się na noc i po zmroku, kontynuowała marsz przez góry.

[Friedrich von Baden]

Po nocy spędzonej w Tucholi, karawana Friedricha von Badena wyruszyła o świcie, kierując się w stronę miasta Kamień. Droga była w dobrym stanie, a poranne powietrze świeże i rześkie. Wozy toczyły się po trakcie, a konie parskały z zadowoleniem, ciesząc się chłodem poranka.

W południe dotarli do Kamienia, gdzie zatrzymali się na krótki postój, aby uzupełnić zapasy wody i żywności. Kupiec wykorzystał ten czas na rozmowy z miejscowymi handlarzami, którzy zapewnili go, że trasa do Nakła jest bezpieczna i wolna od rozbójników.

Po krótkim odpoczynku karawana ruszyła w dalszą drogę. Szlak do Nakła prowadził przez malownicze lasy i wzdłuż lśniących jezior, co dodawało podróży niezwykłego uroku. Podróżni podziwiali otaczającą ich przyrodę, a śpiew ptaków umilał im czas.

Wieczorem, zmęczeni, ale zadowoleni z przebytych kilometrów, dotarli do Nakła. Znaleźli schronienie w miejscowej karczmie, gdzie mogli odpocząć i nabrać sił na kolejne etapy wyprawy. Kupiec spędził wieczór nad mapami, planując dalszą trasę i ciesząc się spokojem, jaki panował w mieście. Zastanawiał się też nad możliwością nawiązania nowych kontaktów handlowych, które mogłyby przynieść korzyści podczas podróży.

[Wilhelm Zygmunt von Zugdam]

Karawana pod długich i ciężkich zmaganiach w Alpach, przedarła się przez górskie ścieżki i szczyty i dzień dzisiejszy zakończyła w mieście Modena. Gdyż karawana przechodziła przez Trydent została przeszukana, przez oddział wojowników ludu, który zamieszkuje tę część Vaarlandu. Docierając do Modeny karawana uzupełniła wszystkie potrzebne zapasy i z samego rana kontynuowała drogę do Brundisi.

[Friedrich von Baden]

Z Nakła karawana ruszyła do Kcyni. Następnie traktami skręciła w stronę zachodnią ku miejscowości Wieleń. Wieczorem karawana miała przekroczyć granicę i dotrzeć do miejscowości zwanej Drezdenko.
Podróż przebiegała spokojnie, oraz w miłej atmosferze. Nic się nie działo, wszystko było w jak najlepszym porządku.

[Wilhelm Zygmunt von Zugdam]

Karawana przemierza Półwysep Apeniński. Minąwszy Ubrino karawana przemierzyła W jak najszybszym czasie, wysokie włoskie góry, po drodze sprzedając mniejsze ilości towarów.
Przemierzając Italię do karawany dołączyła grupka ludzi z plemienia Longobardów.
Karawana zakończyła trasę w Neapolu.