Parafia pw. Matki Boskiej Ostrobramskiej w Wilnie

Re: Parafia pw. Matki Boskiej Ostrobramskiej w Wilnie

Postprzez ks. Otto Kent » 10 sty 2011, 16:58

Dziś wspominamy św. Grzegorza z Nyssy

Dusza uwolniona od ciężaru namiętności wznosi się lekkim i szybkim lotem ku najwyższym szczytom, ku coraz wyższym wierzchołkom – głosił Grzegorz z Nyssy.

Było nas trzech, w każdym z nas inna krew, ale jeden przyświecał nam cel. Te słowa „Perfectu” mogliby spokojnie powtórzyć Ojcowie Kapadoccy, czyli trójka wybitnych pisarzy kościelnych (tzw. Ojców Kościoła) z IV wieku, pochodzących z Kapadocji (dzisiejsza Turcja). Byli to św. Bazyli Wielki i jego młodszy brat św. Grzegorz z Nyssy oraz św. Grzegorz z Nazjanzu. Łączyły ich nie tylko sprawy duchowe, ale także serdeczna przyjaźń. W kalendarzu zakonnym przypada dziś wspomnienie św. Grzegorza z Nyssy.

Grzegorz urodził się w 335 roku. Idąc śladami ojca, został retorem. Po śmierci żony, pod wpływem swojego przyjaciela, wstąpił do klasztoru założonego przez starszego brata. Stamtąd powołano go na biskupa Nyssy i nazwa tego miasta przylgnęła odtąd do jego imienia (nie należy mylić z Nysą na Śląsku). Okazał się jednak dość nieudolnym biskupem. Zasłynął nade wszystko jako żarliwy kaznodzieja i obrońca wiary Kościoła przed herezjami. Uczestniczył w Soborze w Konstantynopolu (381 r.), na którym razem z Grzegorzem z Nazjanzu domagał się uzupełnienia Nicejskiego Wyznania Wiary o prawdę dotyczącą Ducha Świętego. Pozostawił po sobie wiele pism teologicznych, mistycznych i komentarzy biblijnych.

Św. Grzegorz z Nyssy uważany jest za jednego z ojców mistyki chrześcijańskiej. Opisał drogę mistycznego poznania Boga, która polega na wznoszeniu się duszy aż do bezpośredniego oglądania Stwórcy. Celem mistyki jest upodobnienie się człowieka do Boga. „Dusza uwolniona od ciężaru namiętności, wznosi się lekkim i szybkim lotem ku najwyższym szczytom, ku coraz wyższym wierzchołkom – o ile tylko nic nie wstrzyma jej biegu – na mocy siły przyciągania, jaką dobro oddziałuje na tych, którzy się go trzymają”.

Nie warto „zatrzymywać się na tym, co już się pojęło, lecz wciąż i nieustannie poszukiwać więcej, niż się pojęło”. „Kto pragnie oglądać Boga – pisał – zobaczy Upragnionego, nieustannie postępując za Nim, a oglądanie Jego oblicza jest nieprzerwanym podążaniem drogą do Niego”. Św. Grzegorz dał podstawy tzw. teologii negatywnej, która akcentuje, że Bóg pozostaje w swej istocie niepoznawalny. Wejście Mojżesza w obłok było dla niego symbolem tej prawdy, że poznanie Boga dokonuje się nie tylko w świetle, ale także w duchowej ciemności.

Ciekawe, choć kontrowersyjne poglądy Grzegorza dotyczą spraw ostatecznych. Pisał o odnowieniu wszystkiego na końcu czasów. Uważał, że kary piekielne nie są wieczne, ale czasowe, a ich celem jest poprawa potępionego. Głosił odważną nadzieję (nie doktrynę!), że nawet szatan znajdzie ostatecznie drogę do pojednania z Bogiem.

Grzegorz z Nyssy – podobnie jak inni Ojcowie Kościoła – czerpał ze skarbca kultury helleńskiej. Z filozoficznej myśli antyku brali to, co pomagało im wyrazić wiarę opartą na Biblii. Posługiwali się rozumem, a jednocześnie odwoływali się do doświadczeń mistycznych. Ich pisma dowodzą, że droga rozumu i droga głębokiej modlitwy w dochodzeniu do Boga są sobie bliższe, niż się z pozoru wydaje.

Obrazek

I Tydzień Zwykły

Wszechmogący Boże, spełnij z ojcowską dobrocią pragnienie modlącego się ludu: daj mu poznać, co należy czynić, i udziel siły do wypełnienia poznanych obowiązków. Przez naszego Pana...


Narodzenie Pańskie, albo popularnie mówiąc – Boże Narodzenie, stanowi w życiu chrześcijańskim swoisty nowy początek. Nie chodzi tu tylko o początek nowego roku kalendarzowego. Chodzi o początek relacji z Bogiem jako Ojcem i Jego Synem, a naszym Bratem – Jezusem Chrystusem w Duchu Świętym. Właśnie dlatego mogę prosić Boga i ufać, że spełni moje prośby z ojcowską dobrocią. Właśnie dlatego, z racji nowego początku, muszę znów pytać się Go, co należy czynić, muszę znów to poznawać, choć i tak dobrze to znam. Znów poznawać, aby może wreszcie się tym zadziwić, zaskoczyć, naprawdę przejąć. Aby móc wypełniać poznane obowiązku, ale już nie jako obowiązek. Jako przyjemność. Przyjemność wynikającą z bycia w rodzinie z Bogiem.

Obrazek



 

Re: Parafia pw. Matki Boskiej Ostrobramskiej w Wilnie

Postprzez Kamil Trzaska » 10 sty 2011, 18:40

XVIIw to też likwidacja kapelanów wojskowych ( w sensie jako oficerów) a wprowadzenie ich jako cywilnych duchownych podróżujących z armią) proszę też mieć to na względzie do dyskusji
Książę Kamil Chojnacki herbu Trzaska
Hetman Polny
Generał Lejtnant
dowódca Dywizji Litewskiej i Smoleńskiej



Avatar użytkownika
Zmarły
 
Posty: 100
Dołączył(a): 22 gru 2010, 13:15
Medale: 9
Order Virtuti Militari I (1) Order Virtuti Militari III (1) Order Zasługi RON IV (1)
Krzyż Monarchii I (1) Krzyż Monarchii II (1) Medal Wojska (1)
Medal Bene Merentibus (1) (1) Medal za Długoletnią Służbę I (1) Medal z Długoletnią Służbę III (1)

Re: Parafia pw. Matki Boskiej Ostrobramskiej w Wilnie

Postprzez ks. Otto Kent » 10 sty 2011, 20:13

A co Szanownemu przeszkadza w tym, że kapelani mają stopień wojskowy?



 

Postprzez Pius IV » 10 sty 2011, 20:39

I ja tego nie rozumiem - ordynariat polowy powinien funkcjonować tak jak dotychczas.
Poza tym, Rzeczpospolita pobiera jedynie część akcentów XVIIw. nie zaś całość, więc proszę o wyrozumiałość ;).
/-/ Pius IV



Avatar użytkownika
Zmarły
 
Posty: 1678
Dołączył(a): 06 gru 2010, 15:55
Lokalizacja: Apostolskie Miasto Rotria
Medale: 12
Order Orła Białego (1) Order Świętego Stanisława (1) Order Virtuti Militari I (1)
Order Virtuti Militari II (1) Order Zasługi RON V (1) Order Świętego Jerzego II (1)
Order Przyjaźni i Współpracy I (1) Krzyż Monarchii I (1) Medal Wojska (1)
Medal Bene Merentibus (2) (1) Medal za Długoletnią Służbę II (1) Medal z Długoletnią Służbę III (1)
Wykształcenie: Profesor doktor hab.

Re: Parafia pw. Matki Boskiej Ostrobramskiej w Wilnie

Postprzez Kamil Trzaska » 10 sty 2011, 21:24

Ja jedynie zaproponowałem rozmowę
Książę Kamil Chojnacki herbu Trzaska
Hetman Polny
Generał Lejtnant
dowódca Dywizji Litewskiej i Smoleńskiej



Avatar użytkownika
Zmarły
 
Posty: 100
Dołączył(a): 22 gru 2010, 13:15
Medale: 9
Order Virtuti Militari I (1) Order Virtuti Militari III (1) Order Zasługi RON IV (1)
Krzyż Monarchii I (1) Krzyż Monarchii II (1) Medal Wojska (1)
Medal Bene Merentibus (1) (1) Medal za Długoletnią Służbę I (1) Medal z Długoletnią Służbę III (1)

Postprzez Pius IV » 10 sty 2011, 21:43

Ekscelencjo Chojnacki!

Każda rozmowa jest mile brana pod uwagę, bowiem dialog łączy ludzi, lecz snucie insynuacji Kapelanowi który swoją rolę od daawna pełni, że jeżeli dojdzie do XVII wiecznego żywota to zostanie oddelegowany ze swojej funkcji jest wysoce nie na miejscu ;).

Cenię i baardzo lubię Jaśnie Pana, lecz proszę opanować nieco swoje zapędy i słownictwo ;)
/-/ Pius IV



Avatar użytkownika
Zmarły
 
Posty: 1678
Dołączył(a): 06 gru 2010, 15:55
Lokalizacja: Apostolskie Miasto Rotria
Medale: 12
Order Orła Białego (1) Order Świętego Stanisława (1) Order Virtuti Militari I (1)
Order Virtuti Militari II (1) Order Zasługi RON V (1) Order Świętego Jerzego II (1)
Order Przyjaźni i Współpracy I (1) Krzyż Monarchii I (1) Medal Wojska (1)
Medal Bene Merentibus (2) (1) Medal za Długoletnią Służbę II (1) Medal z Długoletnią Służbę III (1)
Wykształcenie: Profesor doktor hab.

Re: Parafia pw. Matki Boskiej Ostrobramskiej w Wilnie

Postprzez Kamil Trzaska » 10 sty 2011, 21:51

ależ ja nic pieczęcią za pewne nie biłem jeno proponuję dialog czy warto wrócić do staropolskich zwyczajów wolnowyznaniowych gdzie nie było takiej funkcji czy wywyższać jedno z wyznań, nikomu nie ubliżam, nie poniżam waszego wyznania jeno proponuję dyskusję, wszak działa tu wola większości i jestem świadom że pomysł mój będzie odrzucony ale chyba wolno się po prostu wypowiedzieć?
Książę Kamil Chojnacki herbu Trzaska
Hetman Polny
Generał Lejtnant
dowódca Dywizji Litewskiej i Smoleńskiej



Avatar użytkownika
Zmarły
 
Posty: 100
Dołączył(a): 22 gru 2010, 13:15
Medale: 9
Order Virtuti Militari I (1) Order Virtuti Militari III (1) Order Zasługi RON IV (1)
Krzyż Monarchii I (1) Krzyż Monarchii II (1) Medal Wojska (1)
Medal Bene Merentibus (1) (1) Medal za Długoletnią Służbę I (1) Medal z Długoletnią Służbę III (1)

Postprzez Pius IV » 10 sty 2011, 22:03

Wolno, lecz nie insynuując odejście ;).

Gdy Waszej Książęcej Mości nie było, Rzeczpospolita uznała jako swoje wyznanie Katolicyzm, przez co jest to religią dominującą i panującą ;).
/-/ Pius IV



Avatar użytkownika
Zmarły
 
Posty: 1678
Dołączył(a): 06 gru 2010, 15:55
Lokalizacja: Apostolskie Miasto Rotria
Medale: 12
Order Orła Białego (1) Order Świętego Stanisława (1) Order Virtuti Militari I (1)
Order Virtuti Militari II (1) Order Zasługi RON V (1) Order Świętego Jerzego II (1)
Order Przyjaźni i Współpracy I (1) Krzyż Monarchii I (1) Medal Wojska (1)
Medal Bene Merentibus (2) (1) Medal za Długoletnią Służbę II (1) Medal z Długoletnią Służbę III (1)
Wykształcenie: Profesor doktor hab.

Re: Parafia pw. Matki Boskiej Ostrobramskiej w Wilnie

Postprzez ks. Otto Kent » 10 sty 2011, 22:53

ależ ja nic pieczęcią za pewne nie biłem jeno proponuję dialog czy warto wrócić do staropolskich zwyczajów wolnowyznaniowych gdzie nie było takiej funkcji czy wywyższać jedno z wyznań, nikomu nie ubliżam, nie poniżam waszego wyznania jeno proponuję dyskusję, wszak działa tu wola większości i jestem świadom że pomysł mój będzie odrzucony ale chyba wolno się po prostu wypowiedzieć?


Ja rozumiem Pana, ale w naszej ojczyźnie nie ma innego wyznania. A gdyby nawet było nie byłbym przeciwko, nawet bym poparł Ordynariat dla innych wyznań, każdy ma prawo wierzyć w to co chce.



 

Re: Parafia pw. Matki Boskiej Ostrobramskiej w Wilnie

Postprzez ks. Otto Kent » 11 sty 2011, 15:11

Dziś wspominamy św. Teodozego

Urodził się Teodozy w 424 roku w miejscowości Mogariassos w Azji Mniejszej, w krainie zwanej Kapadocją.

Pewnego dnia późniejszy święty postanowił pożegnać rodzinne strony i udać się do Syrii, gdzie udało mu się spotkać świętego Symeona Słupnika. Następnie - w Ziemi Świętej - Teodozy najpierw odwiedził miejsca związane z życiem i męką Jezusa, następnie zaś rozpoczął pustelniczy tryb życia. Miejscem jego odosobnienia stała się jaskinia leżąca nieopodal drogi wiodącej z Betlejem do Jerozolimy.

Wkrótce do Teodozego dołączyli kolejni mnisi, którzy zaczęli zajmować sąsiednie pieczary i jaskinie, a niebawem - wokół ustronnego dotąd miejsca - powstały także domy dla pielgrzymów i rozmaite warsztaty. Pustelnia Teodozego zamieniła się więc z czasem w prawdziwe, mnisie miasteczko, on sam zaś został mianowany w 494 roku przez patriarchę Jerozolimy Salustiusza, na tego, który ma się opiekować wszystkimi eremami znajdującymi się w Ziemi Świętej. Na wspomnienie zasługuje także fakt wielkiej przyjaźni, pomiędzy Teodozym i świętym Sabą, któremu znów Salustiusz powierzył nadzór nad wszystkimi eremami Palestyny.

Pod koniec swego życia 90-letni Teodozy podjął się niezwykle odważnego zadania. Postanowił opowiedzieć się przeciw szerzącej się wówczas herezji monofizytów, a tym samym przeciwstawić się samemu cesarzowi Anastazemu, za co został przez monarchę wygnany.

Późniejszy święty zmarł w wieku 105 lat, a jego ciało miało zostać złożone w tak zwanej grocie Trzech Króli. Warto dodać, iż jeszcze za życia otrzymał Teodozy tytuł Cenobiarchy, a więc ojca wielu klasztorów. Jego biografię znamy dzięki biskupowi Petry, Teodorowi. Ów wierny uczeń świętego spisał po śmierci swego nauczyciela najważniejszy zdarzenia z jego życia i tym samym przekazał je potomnym.

Obrazek



 

Poprzednia stronaNastępna strona

kuchnie na wymiar kalwaria zebrzydowska

Powrót do Archiwum Państwowe

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość