KonwojeRe: KonwojeDzień czwarty upłynął na pełnym morzu. Widok wody aż po horyzont mógł być trochę przygnębiający ale marynarze byli zajęci pracą więc nie zwracali na to uwagi
(-) Maurycy Wilhelm Jerzy Orański-Nassau Hetman Wielki wicekról Nowej Kurlandii wojewoda sandomierski, pan na Tarnowie,
Re: KonwojeDzień piąty minął także na pełnym morzu, ale już w ogóle nie wpływało to na prace załóg. Poza zwykłymi obowiązkami pokładowymi marynarze ćwiczyli alarmy bojowe
(-) Maurycy Wilhelm Jerzy Orański-Nassau Hetman Wielki wicekról Nowej Kurlandii wojewoda sandomierski, pan na Tarnowie,
Re: KonwojePo alarmach przyszedł czas na ćwiczenie tego co robi się gdy alarm okaże się zasadny. Trenowano strzelanie z armat wszystkiego kalibru, broni długiej oraz krótkiej a także walkę z użyciem szabel, rapierów, sztyletów a także samych pięści
(-) Maurycy Wilhelm Jerzy Orański-Nassau Hetman Wielki wicekról Nowej Kurlandii wojewoda sandomierski, pan na Tarnowie,
Re: KonwojeOstatniego dnia na pełnym morzu marynarze poza pełnieniem zwykłych obowiązków służbowych głównie odpoczywali
(-) Maurycy Wilhelm Jerzy Orański-Nassau Hetman Wielki wicekról Nowej Kurlandii wojewoda sandomierski, pan na Tarnowie,
Re: KonwojeW dzień po Dniu Wszystkich Świętych praca rozpoczęła się jak co miesiąc. Od wczesnego ranka marynarze pracowicie ładowali pod pokłady fleut i pinas bele drewna i skrzynie z przyprawami. Podobnie jak w październiku dowództwo wyprawy sam Orański który w czasie samego załadunku nie był jeszcze obecny ponieważ naradzał się jeszcze ze swoim zastępcą co do działań które ten ma podjąć podczas nieobecności wicekróla. Zgodnie z już można powiedzieć procedurą jeszcze przed południem żaglowce ruszyły w drgoę (-) Maurycy Wilhelm Jerzy Orański-Nassau Hetman Wielki wicekról Nowej Kurlandii wojewoda sandomierski, pan na Tarnowie,
Re: KonwojeW drugi dzień, w czasie rejsu po wodach niemieckich dowódca przechadzał się po pokładzie swojego flagowca czyli pinasy eskorty rozmawiając z załogantami i czasem pomagając im w pracy.
(-) Maurycy Wilhelm Jerzy Orański-Nassau Hetman Wielki wicekról Nowej Kurlandii wojewoda sandomierski, pan na Tarnowie,
Re: KonwojeTrzeci dzień to zgodnie z planem Francja. Tak i też się stało. Poza planem natomiast było spotkanie jednostki należącej do pewnego bretońskiego kupca, dawnego znajomego jednego z kapitanów. Po krótkiej niestety rozmowie przez burty wszyscy popłynęli do swoich celów.
(-) Maurycy Wilhelm Jerzy Orański-Nassau Hetman Wielki wicekról Nowej Kurlandii wojewoda sandomierski, pan na Tarnowie,
Re: KonwojeW trzecią noc rejsu konwój zostawił za horyzontem światła bretońskich portów po czym pożeglował przez Zatokę Biskajską w kierunku północno-zachodnich wybrzeży Skarlandu dokąd dotarł po zmroku dnia następnego.
(-) Maurycy Wilhelm Jerzy Orański-Nassau Hetman Wielki wicekról Nowej Kurlandii wojewoda sandomierski, pan na Tarnowie,
Re: KonwojeNastał dzień piąty. Konwój posuwając się szybko rozpruwał wody oceanu. Dla zajęcia czymś załogantów i sprawdzenia ich sprawności zorganizowano kilka próbnych alarmów. Wszystkie załogi spisały się znakomicie.
(-) Maurycy Wilhelm Jerzy Orański-Nassau Hetman Wielki wicekról Nowej Kurlandii wojewoda sandomierski, pan na Tarnowie,
Re: KonwojeSzóstego dnia wyprawa wciąż znajdowała się daleko od lądu i płynęła samotnie nie napotykając żadnych innych jednostek pływających a jedynie morskie stworzenia jak wieloryby.
(-) Maurycy Wilhelm Jerzy Orański-Nassau Hetman Wielki wicekról Nowej Kurlandii wojewoda sandomierski, pan na Tarnowie,
kuchnie na wymiar kalwaria zebrzydowska Kto przegląda forumUżytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość |
||