Raporty

[Konrad Radziwiłł]

Lista raportów

Tutaj będą skladane wszystkie raporty oraz pomniejsze rozkazy.

[Konrad Radziwiłł]

Rozkaz dla szeregowego Janusza Kurlandzkiego

Jest Pan dolaczony do drugiej dywizji muszkieterów.
Prosze o raport z dokonanych ćwiczeń oraz patrolu wzdłuż granic.

[Janusz Kurlandzki]

W dniu dzisiejszym 05-07 podczas patrolu wyznaczonego rejonu nr 1 wzdłuż granicy natknęliśmy się grupę nieprzyjaciół którzy przekroczyli granicę państwa. Otworzyli do nas ogień, patrol odpowiedział ogniem i grupa nieprzyjaciół wycofała się za granicę. W grupie patrolowej nie stwierdzono strat ani ran. Po stronie przeciwnej nie wiadomo. Zużyto trzydzieści pocisków do muszkietów.
Melduję dowóda patrolu szergowy Janusz Kurlandzki.

[Janusz Kurlandzki]

W związku z incydentem z dnia 05-07 przeprowadzono ćwiczenia taktyki strzelania i kamuflażu. Ocena z strzelania 4,5 z kamuflażu 3. Zalecam dalsze ćwiczenia z strzelania i kamuflażu.
Melduję szeregowy Janusz Kurlandzki.

[Konrad Radziwiłł]

Rozkaz dla szeregowego Janusza

Prosiłbym o zwiad i stwierdzenie kim byli ów nieprzyjaciele, przemytnikami? Rabusiami? Bandytami?

[Janusz Kurlandzki]

Zgodnie z rozkazem przeprowadzono w dniu dzisiejszym (06-07) zwiad w rejonie incydentu z dnia wczorajszego. Natknęliśmy się na wrogie obozowisko. Po jego zdobyciu i przesłuchaniu jeńców okazało się być kryjówką rozbójników. Jeńców zabrano do bazy na dalsze przesłuchania.
Melduję dowódca zwiadu szeregowy Janusz Kurlandzki.

[Konrad Radziwiłł]

Rozkaz dla szeregowego Janusza Kurlandzkiego

Proszę o raport z dokładnego przesłuchania jeńców, czy były jakieś straty podczas zdobywania obozu? Proszę również o przeprowadzenie kolejnego zwiadu, w celu upewnienia się czy nie ma innych bandytów, którym udało się uciec.

[Janusz Kurlandzki]

Podczas zdobywania obozu strat własnych brak, tylko trzech żołnierzy zostało lekko rannych. Zostali opatrzeni i za dwa dni będą gotowi do dalszej służby. Jeńcy mimo przypiekania stóp nie chcą wydać kompanów. Parę chwil temu przybył wóz z łupami znalezionymi w kryjówce rozbójników. Trwało to długo ponieważ osioł do niego zaprzężony złamał nogę. Wkrótce wyruszę na poszukiwanie niedobitków wroga.

[Konrad Radziwiłł]

Rozkaz dla majora Maurycego Orańskiego

Parę dni temu szeregowy Janusz przeprowadził akcje, w ktorej przechwycił obóz rozbojnikow oraz mial wyruszyc na poszukiwania niedobitkow, z powodu braku odzewu martwie sie jakie sa losy jego patrolu, dlatego chcialbym, zeby z oddzialem zaufanych ludzi major Maurycy sprawdził co sie stalo.

[Maurycy Orański]

Otrzymawszy rozkaz niezwłocznie wezwałem do siebie wszystkich oficerów kompanii którym przestawiłem rozkaz Waszej Ekscelencji. Zarządziłem aby obaj porucznicy wybrali ze swoich pododdziałów po 15 ludzi i oddali ich do mojej dyspozycji.
Po niewiele ponad dwudziestu minutach oddział ekspedycyjny złożony z wybranych muszkieterów i taboru stał na dziedzińcu więc po pomyślnym przeglądzie zdałem dowództwo kapitanowi Giondrone i na czele oddziału wymaszerowałem w kierunku Fermingiano. Wieczorem znaleźliśmy się w odległości kilku kilometrów od wsi. Wtedy spotkaliśmy chłopa jadącego w kierunku Urbino. Potwierdził on że żołnierze działali w okolicach wsi ale nie przekazał niczego co mogłoby pomóc odnaleźć patrol szeregowego kurlandzkiego

/-/major Maurycy Orański, baron Fossombrone