Rzeczpospolita Obojga Narodów

Wyzywający: Maurycy Orański (pałasz)
Wyzwany: Ludwik Potocki (szabla)
Rodzaj: do opadu z sił (5 HP)

Pan Maurycy Orański po raz kolejny stanął na placu boju, odpowiednio odpoczywając po poprzedniej walce. Bronie zostały skrzyżowane i padł pierwszy cios wtrok. Nie zaskoczył on jednak takim ruchem królewskiego miecznika, który szybko odbił cios i uderzył wkłęb. Orańskiemu udało się jednak w porę zasłonić swą bronią i w tej samej chwili wyprowadził cios wpierś, czym zaskoczył przeciwnika. (6-4=2)
Potocki nie spodziewał się tego jednak dłużnym nie pozostał i wymierzył cios wtrok. (7-5=2)
Młodszy z Orańskich natarł włęg i ranił oponenta. (6-4=2)
Przeciwnik zaś szybkim ruchem szabli uderzył odlew, czym zaskoczył pana Maurycego spodziewającego się ciosu podlew. (7-5=2)
Jednak nie padło jeszcze ostatnie słowo lwa nowokurlandzkiego, który tnąc tak samo czyli odlew, po raz trzeci zranił Pana Ludwika. (6-4=2) Potocki osunął się na ziemię tracąc siły, jednak szybko podbiegli do niego medycy i cyrulicy. Ocucono go, podano wody, oraz zabrano do domu aby mógł w spokoju wypocząć.

Gratuluję. Jutro finał I Edycji MTR. I właśnie poznaliśmy pierwszego finalistę.

No tośmy się posiekali. Gratulacje, Mości Panie Ludwiku.

Ładnie pokroił Pan Pana młodego.
Gratuluję zwycięzcy oraz jego przeciwnikowi.

Gratuluję Panie Maurycy, wygrał Pan uczciwie, walka była prawie wyrównana. Dobry z Pana szermierz i godny przeciwnik. To była przyjemność.

Gratulacje dla zwycięzcy oraz adwersarza.

Kiedy drugi półfinał?

Maurycy Orański napisał(a):Kiedy drugi półfinał?

Za chwilę opublikuję.