***
Lata lecą, państwa powstają i upadają, ludzie przychodzą i odchodzą, władze się zmieniają, a polityka wewnętrzna Księstwa się nie zmienia - nadal nikt nie jest jej w stanie pojąć.
- Coś tu za spokojnie. Do czegoś bym się przyczepił. - Powtarzał sobie, robiąc pięćdziesiąte kółko wokół swojej rezydencji w Vienbien. - Głosowanie, Trybunał, Prefektura, samoloty, łosie, jelenie, sarny, kuny, jenoty, wilki i rysie… Mmm… samoloty.
Po więcej kliknij w grafikę: