W pełni popieram Pana Hetmana.
Bez jego zgody jako Ministra Kultury daleko nie zajdziemy.
A Pana zaś Branickiego proszę o stonowanie, bo uszczypliwość w którymś już poście jest stanowczo zbyteczna.
Wszystko można załatwić ugodowo, nie rozumiem po co od razu wszczynać konflikty.