|
Czyli ziemie, majątki i osady w Nowej Kurlandii podlegające państwu.
przez Wilhelm Orański » 13 lip 2020, 10:19
Konwój kolonialny Dzień 1/7Zarówno pinasa, jak i fleuta kupiecka czekały już w porcie na ich właściciela. Marynarze, korzystając z nieobecności Wilhelma Orańskiego starannie załadowywali wszystkie towary, które razem z nim miały popłynąć do Nowej Kurlandii. Świtało, a wiatr lekko smagał twarze zebranych i gotowych do wypłynięcia załóg, gdy do portu zawitał Orański ze swą najbliższą świtą. Pozdrowił wszystkich zgromadzonych i uścisnął dłoń każdego z towarzyszy podróży. Wilhelm nakazał raz jeszcze sprawdzić zabezpieczenia wszystkich towarów oraz gotowość do rejsu. Uzyskał potwierdzenie, że wszystko czeka tylko na jego rozkaz, który pojawił się chwilę później. Załoga już żegnała się z ukochaną ziemią, bowiem rozłąka z nią trwać miała wiele dni. Pierwszy dzień minął spokojnie, pomimo że lekki deszcz z rana miał być zapowiedzią niepewnej pogody.
Wilhelm Jan Orańskiwojski pomorski pan na San Alberto komodor Marynarki Wojennej
-
-

- Zmarły
-
- Posty: 1068
- Dołączył(a): 17 lip 2015, 15:17
- Lokalizacja: San Alberto
- Medale: 11
-
-
-
-
- Godności Kancelaryjne: Podkanclerzy
- Stopień: Komodor
- Gadu-Gadu: 53381222
kuchnie na wymiar kalwaria zebrzydowska
Powrót do Kolonie
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 0 gości
|
|